Hej! Zmeczona, zmarnowana i obolała! Tak jak ostatnio wspominałam zaczełam uczestrzac nie tylko klasy ale tez siłownie gdzie cwicze z trenerem.
Bardzo duzo sie działo ostatnio w moim zyciu, od rostania sie, po długo trwałym / toxycznym zwiazku / kłotnie jak i sprawy osobiste..
Jak kazdy z nas lubie podjadac, ale ostatnio jest tego za duzo. Wiem ze nie jestem z grubej kosci ale tez nie ze szczupłej grupy osob, nie wszyscy sie z tym zgodza ale uwazam ze kondycja i troche umiesnionego brzucha nikomu nie zaszkodzi, a tym bardziej mojej sobie. Zalezy mi na umiesnionym brzuchu jak i biodrach.
Nie miałam wczesniej odwagi czy prawdziwej motywcji by jednak zaczac dbac o siebie, a to przeciez najwazniejsze teraz.
Staram sie ograniczyc słodycze czy restauracje typu "Mcdonald". Pije duzo wody i jem trzy razy dziennie :)
Pamietajcie jednak ze to co robicie , robicie dla siebie!
Trzymajcie sie. Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziekuje za kazdy dodany tu komentarz!
Napewno sie odwdziecze :)
Nie toleruje spamu oraz obrazliwych komentarzy!
Trzymajcie sie, Pozdrawiam gorąco !