Hejo, zbierałam się do tego wpisu chyba wieki ponieważ nigdy nie mam czasu by usiąść w spokoju i napisać coś sensownego bo zawsze ktoś coś chce, grhh.
No a wiec, zaczęła się szkolą ale o tym żenującym temacie napisze później, korzystając z ładnej pogody na weekendzie wybrałam się na plaże razem z rodzina i znajomymi, później na biegu pobiegłam na urodziny na które byłam zaproszona dzień wcześniej :)
Tu macie parę zdjęć które nie były planowane .. z weekendu :)
Brat Max!
Nikola Kochana!
Kocham dzieci, a teraz dobranoc, do zobaczenia. :)
Ale fajne dzieciaki ;D Zazdroszczę takiego wypadu na plaże i wgl nad morze xd ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :>
http://whereverigo1.blogspot.com/