wtorek, 26 czerwca 2012

Manchester City

Czesc, dzis postanowilam juz nie czekac do zadnego wolnego weekendu z powodow takich gdyz moge zapomniec wszystko co mam na koncu jezyka teraz. 
Jak wspominalam wczesniej dzis mialam wycieczke gdzies dalej niz do stolicy. Juz od paru miesiecy nie wstawalam az tak rano, dzis mialam pobudke az o 6 nad ranem. Moje cialo nie bylo przygotowane na cos takiego extremalnego. Manchester to jednak miasto ktore nigdy nie spi, jest tam masa ludzi krecacych sie w kolko miasta, jak nie z kubikem herbaty/kawy/ czekolady, to spacerujacych milych jednak ludzi po sklepach a dzisiaj nawet widzialam ludzi chodzacych po torach dla tranwai hihi.
Nie toleruje jednak starszych ludzi siedzacych pod sklepami/bankami/schodami i tym podobnym budynkom, zbierajacych na chleb? to jakis dla mnie zart, jest mi zal tych ludzi a za rowno tlumacze sobie tym ze sami sobie zasluzyli. grhh az obrzydzaja caly urok tak pieknej pogody. 
Mialam zgarnac pod moja reke pare fajnych rzeczy ale z powodu tego ze w biurze siedzielismy ponad poltorej godziny, nie bylo zbytnio czasu by stac w kolejce do kasy z 4 bluzeczkami, a wiec postanowilam zakupic cos juz tutaj u siebie.
Mam nadzieje ze ktoregos dnia zabiore sie jeszcze na taka wycieczke ale po tych paru godzinach w samochodzie co dzis sie nasiedzialam odechciewa mi sie wszystkiego.
Zdjec dzis nie robilismy wiele ale jakies tam znalazlam.



 A teraz czeka mnie herbata,kapiel i cos dobrego na kolacje mniam, i jutro znowu poranny koszmar tym razem o 9, buzka, do uslyszenia.

1 komentarz:

Dziekuje za kazdy dodany tu komentarz!
Napewno sie odwdziecze :)
Nie toleruje spamu oraz obrazliwych komentarzy!
Trzymajcie sie, Pozdrawiam gorąco !

AddThis