poniedziałek, 27 lutego 2012

dobry blog

Hej, dzis cos o blogerach/blogerkach ogolnie 'nasze blogi' .
Pisać bloga może każdy. Nie są do tego potrzebne żadne specjalne umiejętności, ani  też wielkie zdolności. Zacząć można w dowolnym momencie (w dowolnym też można    skończyć, ale nie o tym traktować ma ten blog). Tak naprawdę potrzebne są tylko chęci i trochę wolnego czasu. A właściwie to całkiem sporo wolnego czasu – aż sama się zdziwiłam jak wiele czasu zajęło mi ostatnio samo przygotowanie się do jego prowadzenia. Dobrze    jest jeszcze mieć coś ciekawego do powiedzenia. Właściwie to najważniejsza, żeby nie powiedzieć jedyna prawdziwa potrzeba. Jeśli nie zainteresujesz swoich czytelników, Twój blog nie odniesie sukcesu. Wiele blogerow cieszy zdobywanie za wszelką cenę jak największej ilości komentarzy, nie trzeba nic mówić i pisać poza standardowym, charakterystycznym dla tychże blogerów zawołaniem: daj komcia ;) to jest wlasnie ten   sekret ktory nikt sie nie chwali/nie przyznaje, lecz kazdy tak robi. Nie przeczę, że zdobycie szerokiej publiczności jest miłe i chyba każdy blogujący autor chciałby by jego twórczość trafiła do jak największej liczby czytelników. Duża liczba komentarzy oczywiście świadczy o dużej popularności bloga, ale nie da się przecież wymusić na odwiedzających zostawiania komentarzy na siłę
Jeszcze zanim powstanie Twój blog, zastanów się na jaki temat chcesz pisać. Oczywiście, możesz najpierw założyć bloga, a dopiero później wymyślić sobie właściwy temat do   pisania, ale o ile Twój blog ma być czymś więcej niż spontanicznym opisem Twoich przeżyć     i wrażeń albo nawet twojej aktualnosci, to nie jest to dobry pomysł. Jednak jeśli blog ma osiągnąć sukces i przyciągnąć szerszą publiczność, to musi być wypełniony treścią, która zainteresuje nie tylko Twoich znajomych i przyjaciół. A po utworzeniu bloga trzeba tworzyć, tworzyć, tworzyć, a nie zastanawiać się dopiero na jaki temat pisać. No chyba że jesteś omnibusem i tworzenie sensownych treści na dowolny temat, dłuższych niż dwie linijki tekstu kilka razy w tygodniu nie sprawi Ci najmniejszego problemu. A skoro tak, to i wybór tematu jest całkowicie dowolny. Możesz pisać o czym tylko chcesz. Najlepszym wyborem będzie coś na czym się dobrze znasz, czym zajmujesz się na co dzień, Twoje hobby, praca, itp. Wiadomo, że na bliski temat można rozmawiać godzinami, a więc można również tworzyć sążniste artykuły na blogu. Pisanie o czymś czym co Cię nie interesuje, nie ma  specjalnie dużo sensu.
Wasze blogi moga byc nie tylko inspiracja dla kogos kto chce spelniac wlasne marzenia a zarazem czytac jak wy to robicie ale jednak to moze byc waz inernetowy pamietnik na ktorym mozecie pisac wasze uczucia oraz dzielic sie nimi z innymi.Uwierz, mimo iż jestem początkująca blogerka to nie chce kogos urazic albo sie tu wymadrzac piszac co jest dobre a co nie, chce was tylko uswiadomic jak bardzo jest wazne to o czym piszecie. Opisalam moja opinie oraz mowiac szczera prawde ktora jest codziennoscia blogerow.

sobota, 25 lutego 2012

ombre?

Cześć! Korzystam z wolnego czasu, który teraz mam bo przyznaje nie bylo go dzisiaj za duzo, by namazgrac wam cos tutaj. Ostatnimi czasy zaczęłam więcej bawić się w kuchni razem z siostra,najpierw male bzedty a wczoraj razem przy kuchence z mixerem w reku robilysmy nalesniki, dzisiaj mialysmy zrobic cos jeszcze wiekszego lecz za duzo mialysmy sprzatania w domku. Mialam jechac do miasta tak jak ja to ujelam na 'fotoblog'u' lecz plany na popoludne sie zmienily o 190 stopni i tak tym razem zostalam w czterech scianach jak to inni mowia lecz za oknami bylo strasznie goroca,slonce az sie przeciskalo przez firanki, najwidoczniej moja mammy nie chciala spedzic rodzinie czasu z nami w miescie i tak o to nas porzucila. Przy vivie comet 2012 - o to sprzatalam domek (odkurzanie,scieranie kurzy,mycie) i tym podobne bzdety ktore dzis robilam przy ktorych ladnie sie nameczylam. Oczywiscie zagladalam rowniez na 'facebooka,photobloga' i te sprawy ale nikt nie mial ochoty odpisywac mi na moje kochane 'maile' nawet wlasny chlopak nie mial zamiaru mi odpisywac bo pewnie zajal sie czyms bardziej pozytecznym niz odpisywanie na moje sms. xd
Chialam sie tez bardzo mocno pochwalic jak bardzo chodzily za mna nowy trend 'wlosy'. Juz od dawna dziewczyny mialy slicznie pofarbowane koncowki wlosow 'rozowe,brazowe,fioletowe,czarne,blond,rude' przerozne ja natomiast na moich strasznych blond wlosach postanowilam pofarbowac moje koncowki na ciemny brac. Myslalam ze bedzie koszmarnie bo strasznie sie balam lecz kazdy domownik sie zainteresowal tym co mi robiono i wspolnymi silami wyszlo cos takiego :


Aktualnie co robie/robilam ? wlasciwie to wrucilam ze spaceru ktory byl bardziej meczacy niz mily oczywiscie byl on z siostra i jej 'boyfriendem' ktory mnie naszarpal, najpierw fioletowa reka bo mial wielka ochote mnie klepnac a ja sie tylko bronilam a pozniej wyladowalam z palcem w oku, grrhhh
a tu macie pare innych kolorkow,zdjecia z google :



kiss ! pa ;*

piątek, 24 lutego 2012

Rodzeństwo - i widzisz cząstkę siebie.

hej hej
juz drugi raz mnie cos tu ciaglo by cos ciekawszego napisac a na mysli mam cos co bedzie naprawde ladnie ujete a zarazem perfekcyjnie napisane. Nie bedzie to perfekcyjnie napisane jak ja to ujelam przed chwilka bo kazdy w okol napisal by to lepiej bez blednie i dobrze. Od wczoraj chodzi za mna swietny temat do napisania 'Rodzenstwo'  pomyslalam ze to jednak moze kogos zaciekawic bo jednak nigdy z siostra nie pisalysmy na temat naszych relacji lecz ja postanowilam to zmienic. Nie zawsze jest po miedzy wspaniale lub kolorowa jak inni to widza, zazwczyaj inni twierdza ze jestesmy jak siostry ' olsen' bo blizniaczki, grhh nienawidze tego slowa kojarzy mi sie z jakas choroba genetyczna z czyms bardzo podobnym,takim samym,strasznie ogromnym nigdy tego nikomu nie mowilam ale taka prawda, mam wady jak inni lecz z siostra naprawde sie roznimy i naprawde nie wieze ludzia ktorzy wmawiaja ze jestemy identyczne,takie same itp itd. Dominika jest najstarsza z nas i zawsze jest bardziej dojzale traktowana wobec mnie bo starsza ma chlopaka i te sprawy tak wyszlo ale trzeba sie przyzwyczaic. Klutnie miedzy nami to raczej jak zle sny zawsze straszne ale jednak podobne, mijaja ale jednak zawsze wroca, codziennie jest o cos sprzeczka miedzy nami o byle co, mowia ze po miedzy 'blizniaczkami' zawsze beda klutnie bo chca byc ta lepsza. Niektorzy sie smieja jak mozna sie bic? tak wiem ze nieraz sa sytuacje co nie ktorzy nawet nie zwroca uwagi tak to ujme ale my nad tym nie panujemy ale jest plus zawsze ale to zawsze po 30 min jest calkowita zgoda i jeszcze nigdy w zyciu zadna z nas nie podeszla z przeprosinami.
W wkieku 12 lat juz wszystkie nasze pieszczoty rodzinne ze to 'bliznczki' wnoczki babuni sie pozmienialy, urodzil sie Max 'brat' bylo ciezko miedzy nami nigdy nie czulysmy sie same zawsze to my bylysmy pierwsze mialysmy wszytko co na pod reke dadza ale jednak co dobre szybko sie konczy. Max jest dla mnie wszytkim, kocham go ponad wszytko i nie wyobrazam sobie jak bym mialo go nie byc, lecz wiadomo jest roznica wieku pomiedzy nami i zawsze to my bedziemy dla niego jak 'big sisters'
Dzisiejszy wieczor ? Zebralo mi sie na pisanie a wiec napisze co i wieczorem sie dzialo. Cala nasza straszna, glosna trocja zebrala sie na dole w kuchni bo zachcialo nam sie 'nalesnikow' pierwszy raz sama z siostra robilysmy cos takiego duzego haha. dobre byly lecz wiadomo gdyby byly robione czyimis innymi rekami byly by lepsze ;D
ide teraz do wanny zmyc moj brzydi dzis make-up i bede siedziala mam nadzieje do pozna ;)
Dobranoc ps. za bledy odpowiada moj meczacy mnie notebook.

czwartek, 23 lutego 2012

You are the one so I make sure I behave!

No to hej, właściwie to dopiero teraz udało mi się popatrzeć co tu się właściwie dzieje, zauważyłam ze moja ilość fanów oglądających mój blog wzrasta i za to wam bardzo dziękuje, bo szczerze nie zawsze jest tu ciekawie a jednak zawsze ktoś zaglądnie, nie spodziewałam się aż 2 tysięcy a jednak się udało.
Własnie niedawno wróciłam ze szkoły,a czuje się jakbym nadal tam siedziała, wszystko mnie boli, odciski na palcach od tego długopisu, napisałam się chyba za wszystkich dziś ale nadrobiłam te cudowne kochane dla mnie zaległości i będę miała spokój na kolejne pól roku, będę się lenić i odchamiać! Wczorajszy dzień spędziłam w miłym towarzystwie z moim " Romantyzmem" i nieważne jak wyglądamy bo wyglądałam strasznie bo odrazu po szkole mnie zabrał, wróciłam późnawo i to jest powód dla czego nic nie było tu napisane. Aktualnie się lenie z kołdra na plecach i Facebookiem a o tuz to postanowiłam nie latać jak poparzona i posiedzieć na dupie wystarczy ze dziś nie zdążyła bym do szkoły. xd
Zdjęć nie mam a wiec stare tez może być ładne ;*



poniedziałek, 6 lutego 2012

Walentynki

Hi,Hey,Czesc,Witam czy nawet te Elo, nieraz ludzie mnie tak witaja ze az mnie zatyka, wogole ostatnimi czasami zauwazylam ze ludzie wymyslaja lub podbieraja czyjes wymyslone 'slangi' ktorymi sie porozumiewaja nawzajem o ktorych ja nie mam pojecia! ahh ta mlodziesz dzisiejsza, dobra przechodze do zeczy chciala bym miec taki komputerek co pisze wszystko za mnie to co mam na mysli w danej chwili, mam za duzo mysli ktorych nie umiem poukladac w kupke by wam to tutaj napisac i pozniej wlasnie wychodzi ze kalecze nawet swoj ojczyzny jezyk lub robie masakryczne bledy piszac cos po Polsku (P.s przepraszam za bledy jak juz jakies byly tutaj napisane) !
Okay, zaczne moze od poczatku to moze skoncze na tym co sobie w glowie ustalilam. Nadchodza Walentynki, nie nie mam! jak chodzi o moje szczescie, nie mam go ale jak widac zyje z tym lecz wolala bym zyc jak kiedys ale czasu cofnac sie nie da : / Natomiast spedze ten dzien w bardzo milym i szczerym dla mnie gronie z moimi dziewczynami mam nadzieje, mamy na mysli wyrwac sie do (Club,Kino i wypad za miasto - Cardiff) niewiemy czy nam sie to uda lecz napewno zakupy beda i wspolna noc tez.
Nieskaczyl sie jeszcze dobrze Poniedzialek a ja juz jestem myslami o weekendzie bo strasznie marza mi sie te zakupy wiosenne jak zapewno wielu z was. 
Dzis kolejny dzien w domu ale to tylko ze wgledu na moj cholerny brzuch oraz noge, nie moge chodzic bo od czasu do czasu moj bol nogi sie odzywa i musze to przebolec lezac przed telewizorkiem, rodzinka oraz goracym kubkiem kakao mmmm! Wlasciwie to teraz gadam przez skypa i niewiem jak mi sie to udalo wszystko napisac ze sluchawkami w uszach a w nich drzace sie chlopaki ; / jestem dumna ;) Cieplutko Pozdrawiam oraz zycze wiecej odpoczynku bo wam sie to nalezy zapewnie jak i mi hihi! 
Bye Bye

Moje trzy szczescia! <3

sobota, 4 lutego 2012

zasypalo nas

hej, u mnie ja u mnie jest ok, zyje oddycham,mrugam, pyskuje ;) Plecy mnie bola od tego ciaglego sprzatnia w kolko. Nie wiem jak wy ale ja kocham miec balagan w pokoju i te moje ciuchy wszedzie na podlodze ahh ale zawsze gdy jest juz tak pieknie musze to popsuc sprzatajac go. Dzisiaj mialam swietny spacer z Kasia do miasta, sniezyca, wichura, snieg wszystko na raz ! nie widzialam nic na oczy bo tak sypalo,slizgalam se jak na lyzwach a jest zalewde moze '-10' lubie gdy jest snieg ale gdy jest nie ze pada. Gdy patrze przez okno i widze te dzieci zucajace sie tymi zimnymi kolkami sniegu to az mam ciarki, jeszcze nie dawno to ja latalam jak poparzona lecz teraz wole usiac na 'dupie' z kocem na sobie i siedzec. <moj przepis na weekend>! 
Pozniej Kasi sesja ze mna a tumacie pare zdjec z niej :






 Nasza zima!

AddThis