sobota, 24 marca 2012

shopping with girls

Czesc piekne, jak wam dzien minol? bo mi znakomicie pomimo dzisiejszego bajzlu w glowie juz od rana. Jak nie piesek mi uciekl i musialam go ganiac po ulicy nie ogarnieta, to paznocie mi schly + malo tego kazdy wypisywal do mnie i mama z dolu krzyczala ...(urwanie glowy to za malo powiedziane!) slonce dopisywalo swietnie, nareszcie czuc oraz widac ta nasza wionse! Pora powyciagac klapki i okulary i "out". Ja dzien spedzilam dzis w gronie samych bab, tzn siostra wreszcie wyruszyla bez swojego chlopca oraz byla z mna K i D. Dlugooo siedzialysmy w miescie, nie nawidze wchodzic do kazdego sklepu tylko po to by cos dotknac, pomacac, obejrzec bez zadnego zakupu grhhh, ale tak wlasnie caly nasz dzien sie odbyl lecz niezaprzeczam bo zakupy co nie co tez  byly, o to pare z nich :





 Tak to ja, ale okropnie wyszlam a innego nie mam ;/


 Co to za sliczna sukieneczka? tak ona wlasnie w nastepny weekend nalezy do mojej wlasnosci! 
Jest przecudna ;* 
Trzymajcie sie, do zobaczenia :)

piątek, 23 marca 2012

Nastolatki + Moda

Hey again.
Co by tu wam powiedziec,napisac, zaproponowac.
Zurnale,czasopisma,telewizja, internet, wszedzie moda, moda,moda, ta najnowasza, prosto od Admaniego, od Laurenta! Mode lansuja gwiazdy i gwiazdorzy, slynni muzycy, piosenkarki, idole, krolowe i ksiezniczki. I tu niespodzianka magia, alchemia, tajemniczosc, nieprzewidywalnosc. Zadna reklama, zadne wielke nazwisko projektanta nie wylansuje mody na roz z koronkami, choc wszystko wskazywalo na to ze chwyci. Kompletna klapa! Niespodziewanie wygrywa szarosc we wszytkich mozliwych odcieniach. Nie suknie jedwabne z dekoltem do bioder, a tuniki do spodni ze sztruksu. Jak?... Dlaczego?... Badacze rozkladaja rece.
Modnie jest byc modnym. Chyba ze jestes indywidualista i nie boisz sie plynac pod prad. Moda dotyczy nie tylko ubioru, fryzury, urzadzenia mieszkania, sposobu i miejsca spedzania wakacji, sportow, potraw czy typow urody : raz modne sa blondynki zaokraglone w typie Marilyn Monroe, raz brunetki w rodzaju Eizabeth Tylor. Jest tez moda na slownictwo wsrod twoich rowiesnikow jak np - wolgaryzm, zazdrosc,zachowanie,pyskowanie itp, kazdy znas wie o co chodzi.
Mija i wraca. W babcinym kufrze mozesz znalezc koronkowy ciuszek - dzis na samym topie! Wraca juz moda na lata 70- haftowane dzinsy, wzorzyste dlugie spodnice a pozniej ta z lat 60. Dziwisz sie? Nie da sie wciaz wymyslac czegos zupelnie nowego. Stare powraca ku uciesze staruszkow. Jest moda na chorowita bladosc i na opalenizne a "la solarium", na biust i bezbiuscie, na bezpupie i pupsko.
Mozesz miec ja gdzies i ubierac sie po swojemu, ale takiego bohaterstwa raczej nie nalezy sie po tobie spodziewac. W takim razie nie walcz o najmodniejsze tylko o to, w czym ci do twarzy. Moda to nie wojskowy dryl i nie sorty mundurowe. Mozna troche poprzebierac. Siegaj po kolory ktore lubisz, po wzory tkanin odpowiednie do twojej sylwetki : pionowe paski wysmukaja, poziome dodadza kilogramow!
Po prostu szukaj wlasnego stylu a nie na sile zeczy firmowe i drogie .. ;]
mam dla was pare bluzek, outfit'ow ktore spodobaly mi sie na nadchodzaca, sloneczna wiosne popatrzcie i kometujcie:






 Ja juz jutro wybieram sie na zakupy a wiec mam nadzieje ze cos znajde.
Milego wieczoru skarby !

poniedziałek, 19 marca 2012

Wybor Zawodu = moja przyszlosc!

I na nowo! Nie mam pojecia czy w Polsce panuje "tydzien pracy" w UK jest to nazywane "work experience"  wtedy zamiast chodzic jak normalnii uczniowie do szkoly, chodzimy do wybranych przez siebie miejsc np. sklep, biuro, salony fryzjerskie, supermarkety, myjnia samochodowa i duzo duzo wiecej. Co ja wybralam ? hmm nie jest to jeszcze na 100% pewne ze akurat tam mnie wygonia ale wybralam "salon fryzjerski"
dlaczego ? chyba dla tego ze bardzo mnie ciekawi zawod fryzjerski oraz to ze ucze sie na fryzjerke i moge sie przez ten tydzien nauczyc o wiele wiecej niz moje rowiesniczki oraz wiele zeczy typu tego.
Cos dla was, moze pomoc albo zaciekawic:
Nie wszyscy musza miec ambicje studiowania przez 5-6 lat. Chcesz  usamodzielnic sie szybciej bo myslisz ze to juz czas i po ra na ten oto wieli "step" ? Nie ma problema! W kolejce stoja rozne profesje i az sie prosza bys je opanowala do perfekcji. Wolisz malowac czy gotowac? Pracowac w biurze czy w sluzbie zdrowia ? Projektowac stroje czy fryzury ? Wybor nalezy do ciebie.
Od tej decyzji moze zalezec cale twoej przyszle zycie. Pamietaj! Sprobuj porozmawiac ze soba na serio. Zacznij od pytan: co lubie,co mnie interesuje, co bym chciala przez najlblizsze lata robic, co mogloby sprawic mi satysfakcje i zapewnic kase? Istotne sa tu twoje zainteresowania i zdolnosci, matematyczne, jezykowe, plastyczne,muzyczne, techniczne, manualne. Rozwniez temperament i cechy charakteru. Poradz sie tych ktorzy dobrze cie znaja, rodziny, przyjaciol bo lepiej widac z boku - moga ci trafnie podpowiedziec w czym bedziesz naprawde dobra. Sama zdobadz jak najwiecej informacji, szczegolnie o szkolach do ktorych mozesz sie zapisac, o kierunkach i klasach tam istniejacych, o poszczegolnych zawodach i mozliwosci podjecia po nich pracy, o rynku pracy i twojej okolicy. Dobra pomoca moze byc dostepny w sekretariacie szkoly informator wywawany przez kuratorium oswiaty. Aby dowiedziec sie co powinnas robic przez wieksza czesc swojego zycia, zasiegnij opinii swojego wychowawcy lub nauczyciela - moga cie znac lepiej niz ty sama. Pamietaj lecz jednak ze to nie moze byc cos czego okropnie nie lubisz albo cos co wybieraja twoi znajomi i ty wybierzesz to samo by nie byc samotnym. Pozdrawiam.


Moje malutkie bzdety zrobione jak do tej pory ;]]



sobota, 17 marca 2012

Jersey Shore czyli mięśnie + żel + solarium = seks

Hej, nie będę tutaj pisała swoich paragrafów a wiec w małym skrócie na temat wygooglowane:
Ekipa z New Jersey ("Jersey Shore") - amerykański program telewizyjny typu reality show. Premierowy odcinek został wyemitowany 3 grudnia 2009 roku na antnie MTV. Program opowiada o grupie 8 nieznajomych, którzy wprowadzają się do jednego domu i spędzają wspólnie wakacje na Jersey Shore. Drugi sezon opowiada to tej samej grupie, tym razem już przyjaciół, którzy w ucieczce przed zimnem spędzają wolny czas w Miami. Sezon trzeci to powrót do Jersey Shore. W czwartym sezonie, którego premiera miała miejsce 4 sierpnia 2011, Ekipa z Jersey Shore przenosi się do Włoch. Stacja MTV zapowiedziała już także emisję piątego sezonu na 2012 rok który swój pierwszy odcinek odbędzie się 18 marca 2012. Zapraszam do telewizorów.
Moje zaopatrzenia na temat "Jersey Shore"?  Grupa Amerykanów włoskiego pochodzenia, o specyficznym stylu życia (tzw. Guidos) spędza wakacje w apartamencie w plażowym kurorcie w Jersey. 
Za dnia pracują w sklepie z tandetnymi pamiątkami dla turystów, w nocy ostro imprezują. ..
Co zatem w tym programie jest aż tak kontrowersyjne? Po pierwsze sami bohaterowie. Mężczyźni biorący udział w show nazywają siebie guido. To slangowe określenie Amerykanów włoskiego pochodzenia z klasy robotniczej, zawsze opalonych, umięśnionych, dobrze ubranych, z włosami postawionymi na żel oraz zmieniającymi partnerki co noc. 
Moja opinia ? Moim zdaniem jest to bardzo interesujący program, nie ze względów rozrywkowych ale dla tego ze są tez ludzie którzy potrafią się bawić i w tym samym czasie pokazują to innym. Oglądam to zawsze kiedy leci, sledze ich losy i mam nadzieje ze zajda bardzo daleko .. i raczej już są dużymi gwiazdami w USA. Zaciekawionych Zapraszam do oglądania zawsze na kanale MTV w niedziele o 22:00. 
Pozdrawiam ;]]





Jenni Farley
Michael Sorrentino
Nicole Polizzi
Paul DelVecchio
Ronnie Ortiz-Magro
Sammi Giancola
Vinny Guadagnino
Angelina Pivarnick (sezon 1 - 2)
Deena 

czwartek, 15 marca 2012

Pokoj Nastolatki

Hejoo
Nie kazda z nas ma wlasny pokoj,nie wszystkich rodzicow stac na duze mieszkanie czy dom, czasem trzeba sie zadowolic kacikiem. Gdybys byla szczesliwa posiadaczka swojego pokoju, cen to wysoce. Urzadz tak, jak lubisz: rozwies plakaty,zdiecia, ustaw doniczki z kwiatami, ksiazki na polce, na kanapie rozloz kolorowe poduchy. Gdyby ci odpowiadal artystyczny nielad, rozrzucone ciuchy czy nieposlane lozko- pofolguj sobie. Jestes u siebie. To twoj pokuj. Twoj pokoj to ty - romantyczka albo pedantka, poukladana albo balaganiara. Mocne swiatlo albo kolorowe swiatelka, muzyka techno albo liryka, byle nie za glosno bo w naszych domkach sciany sa na ogol cienkie. Nie kazda z nas jest jedynaczka, nie kazda z nas mieszka w wielopokowej willi. Dzielisz pokoj z siostra?
Dobra strona: mozecie ze soba gadac do pozna w nocy, posmiac sie, powyglupiac.
Gorsza strona: masz mniej prywatnosci, trudno pobyc samej, kogos do siebie zaprosic.
Ale i w takiej sytuacji da sie cos wymyslic. Pokoj mozna podzielic szafa, mebloscianka,zaslona. Uzywac sluchawek gdy masz ochote na muzyke. Dogadac sie co do porzadkow co do gosci- by sobie wzajemnie jak najmniej przeszkadzac. I umowic sie ze nie grzebiecie w swoich rzeczach, nie szperacie po szufladach : optymalna prywatnosc dla ciebie i dla niej.
ALE TEZ PRZEMYSL! : Pokoj na wlasnosc to trening przed wlasnym rodzinnym domem w przyszlosci. Jak zadbasz o niego teraz tak bedziesz dbala kiedys majac meza,dzieci. Porzadek albo balagan, kurze albo czystosc. Na razie jest to twoj azyl, twoje krolestwo. Tutaj mozesz bez swiadkow wykrzyczec sie, poplakac, walnac piescia w biurko, nawymyslac komus, przecwiczyc wyznanie milosci. Jest to twoja pracownia i "marzycielnia". Tu masz lustro w ktrorym mozesz nagusienka  przestudiowac kolejne zmiany jakie w tobie zachodza w procesie dojrzewania. Tutaj zapisujesz w pamietniku swoje najskrytsze mysli, zale tesknoty - z przekonaniem ze sa bezpieczne, bo przeciesz nikt ci nie zrobi rewizji. Pamietaj jednak ze nie jestes tutaj sublokatorka. Twoj pokoj jest jednym z pomieszczen w waszym rodzinnym mieszkaniu. Nie izoluj sie, nie zamykaj sie na klucz, rodzice moga odbierac to jako arogancje, pokaz niecheci do innych. Zyczliwie przyjmuj ich odwiedziny od czasu do czasu. Po szkole nie pedzi do siebie, pobadz troche z mama z rodzenstwem. Twoj kontakt z rodzina nie moze sie ograniczyc tylko do wspolnych posilkow. Rodzina to wspolnota we wszystkim. Zamknac sie na siedem spustow w swoim pokoju mozesz tylko w momentach szczegolnych- silnego stresu, potrzeby wyladowania sie, pobycia w kompletnej samotnosci. Kazdemu przytrafiaja sie takie chwile.
A jak to jest u mnie ? haha moje drzwi do mojego malego burdeliku sa otwarte 24-7 a wiec sie nie zamykam na siedem spustow, zawsze mam puszczona muzyke na full i zawsze przyjmuje domownikow milo lecz wiadomo nikt nawet nie puka a wiec to juz tez wyzsza polka, a jak jest u was ?
tu macie takie male zdiecie nie ze wszystkim ale to co potrzebne jest :




Oczywiscie kometujcie co wy o tym myslicie ;)
Pozdrawiam ;*

środa, 14 marca 2012

Pamietniki, prowadzicie ?

Hej, wy tez macie taki zeszyt? a moze prywatna ksiazke w ktorej sa wszystkie zapiski o ktorych nie mowicie glosno ? Ja osobiscie ne mam zadnych malych notesikow lub nawet pamietnikow w ktorym zapisuje moje uczucia wole je glosno wykrzyczec by kazdy wiedzial niz dusic je w zerzycie.
Pamietnik ? co to ? Jest to sekretny zapis twoich pragnien,tesknot, cierpien i radosci, o ktorych nikomu nie powiesz, a ktore musisz z siebie wyrzucic.
Bezcenne zapiski,do bolu szczere i kompletnie zaskakujace, gdy bedziesz je czytac po paru latach: nic sie nie zgadza!dlaczego? bo po tych paru latach ty jestes juz inna. Ale nie ma doskonalszego sposobu poznania samej siebie, niz prowadzenie pamietnika. Co innego czuc, a co innego nazwac po imieniu uczucia. Jezyk wymaga precyzji. Nie jest latwo zapisac milosci,wstydliwe pozadanie, brzydka zwisc, uczynek, ktorego zalujesz, albo euforie, zachwyt, rozkoszny blogostan. Sa sny ktorych nikomu nie powiesz nawet najblizszej przyjaciolce. Pragnienia, z ktorych nie zwierzyrz sie ukochanemu. Bol nie do wyslowienia,wstyd ktory pali. Tylko twoj pamietnik cie wyslucha i zachowa to wszystko w tajemnicy. Nie kazda z nas prowadzi pamietnik. Nie kazda czuje porzebe zwierzen. Masz kolezanki, ktore o wszystkim co czuja i przezywaja beda chetnie paplac na lewo i prawo.Pamietnik przeciwnie jest powiernikiem ktory wszystko pamieta i przypomni ci gdyby zawiodla pamiec: tak bylas w nim zakochana, oszukalas matke itp. Dlatego go prowadzisz. Nie ktorzy pisza na swoj sposub lecz sa jednak dwa gatunki zapisow! Jeden to dziennik: rodzaj kalendarza w ktorym notujesz kazde swoje "dzisiaj" z nadrobniejszymi szczegolami - wklejasz zdjecia, lisciki od kolezanek, uschniete kwiatki, zapisujesz co zrobilas, o czym myslalas. Staje sie to nalogiem. W ostatecznosci zapisujesz "wtorek 8 lipca - dzis nic" ale czy kazdej sie chce ? oraz czy kazda ma na to czas ? ;/ Drugi gatunek to notatki ktore zrobisz od czasu do czasu, kiedy cos istotnego sie wydarzy, cos niezwyklego przeciesz. Nie jest to zapis codziennosci, a niecodziennosci. Po latach bedziesz to czytac z rozrzewnieniem: "doprady,taka bylam?..."
I oczywiscie nie klam! chcesz oszukac? sama siebie? pamietnik musi byc szczery,zawierac tylko prawde. Jezeli masz chetke na zmyslenia, pisz powiesc. Pamietnik w ktorym prawda miesza sie z nie prawda jest bez wartosci. Lepiej daj sobie spokoj jesli nie umiesz byc ze soba w pelni szczera!
PRZEMYSL! Prowadzenie pamietnika nie jest zadnym nakazem ani zaleceniem. Pisza go raczej osoby skryte, nieskore do innych zwierzen. Wzbieraja w nich przezycia uczucia  doznania, a czlowiek nie jest pojemnikiem bez dna. Pragnienie wyjawienia tego co czujesz, jest naturalna ludzka potrzeba - wtedy siegasz po zerzyt i, przelamujac wewneczny opor, formulujesz pierwsze zdanie. Moze byc w nim twoja rozpacz, bol, rozczarowanie albo twoja wielka i intymna radosc lub nawet bezlitosnie szczera spowiedz z jakiegos ciazacego ci wydarzenia.
Moja ogrobna wielka rada dla was ? Bywa ze w domu wiedza albo sie domyslaja ze prowadzisz pamietnik. Bywa ze mama zazwyczaj pod wplywem niepokoju o ciebie, odnajduje go i czyta. To bardzo boli ale nie miej pretensji do nie, tylko do samej siebie. Pamietnik chowaj jak skarb! A jesli jakies silne emocje podszyte gniewem na siebie pchan cie by go podrzec na trzepy staraj sie powtrzymac. Po latach jako osoba dorosla studiujac swoje zapiski doznasz glebokich wzruszen i latwiej ci bedzie siebie zrozumiec!




 Be your SELF!

sobota, 10 marca 2012

American styles

Hej, dzisiejszy wpis postanowiłam trochę zmienić i napisać trochę o ciuchach które są teraz noszone, ostatnimi dniami zauważyłam ze jest moda na"amerykańska flagę" spodnie, spodenki i rożne malutkie kolorowe bzdety, moja opinia na temat tej mody? dla mnie wszystko co ma dużo na sobie jest piękne flaga Ameryki jest także piękna oraz jak rożne inne flagi, 2012 moda rozpoczęta a za tydzień będzie znów inna, a wiec dziewczyny spieszyć się ;D
 a to parę zdjęć :





Wy tez macie zamiar ubierać się w ta flagę ? ciekawe jaka będzie następna pozdrawiam, kiss

poniedziałek, 5 marca 2012

Nastolatka na diecie ?

Cześć, kolejny słoneczny poranek a ja muszę lecieć do szkoly posiedzieć, posłuchać i wrócić, nie śpię juz od godziny 5:35 dlatego ze dzisiaj mam moich podopiecznych ale jak narazie śpią.
Nie będę was znowu męczyła moja rzeczywistością i dniem dziennym a wiec postanowiłam napisać coś o dietach/diecie która stosują prawie 77% nastolatków moze jednak pomoge tym co tak naprawde nie wiedza co zrobic ze swoimi pięknymi ciałami ;)
Przeglądam Wasze pamiętniki, "biegam" po tematach na forum i widzę że odchudza się dużo nastolatek - dziewczyn w wieku 13-15 lat. Jeśli nadwaga jest spora rozumiem to w pełni. Ale jeśli młoda kobietka ma tylko kilka kg więcej czy nie jest to za szybko na diety? Przecież ciało dopiero się rozwija, hormony zaczynają "buzować" ... dziweczyna staje się kobietą. Uważasz, że jesteś za gruba? Ciągle myślisz o odchudzaniu, ale równocześnie miewasz napady obżarstwa, kiedy to pochłaniasz ogromne ilości jedzenia?
Większość osób źle odbiera słowo dieta. To nie odchudzanie, to sposób odżywiania, wiele nastolatek nie wie nic na temat odchudzania, stosuje głodówki, ale to ich organizmy i ich zdrowie. Niestety jeden post tego nie zmieni. A jeżeli chodzi o samą rezygnację ze słodyczy i produktów nafaszerowanych to mozna odstawic i jest w mniejszych ilosciach albo woglole ograniczyc lecz dziewczyny ja radze jest częściej lecz w mniejszych ilościach naprawdę pomoze a odchudzanie się na sile nie pomoze wam zgubic 5-7 kg ;)
Ok moze przemyślcie wasza decyzje i dopiero w tedy podejmujcie sposób DIET?
komentujcie oraz dawajcie opinie jak wy myślicie na temat "nastolatka na diecie"

i always tried my best

Hej nanowo, nie lubie poczatkow sa takie trudne.
Ok musze sie wziasc w garsc,dzisiejszy dzien zaczelam ze slonecznym sloneczkiem zza okna ktory wpadal do okien juz o 7 nad ranem. Dzien spedzony w szkole spedzilam zupelnie sama,siostra chora, prawie nikogo w szkole nie bylo bo sprawiali sobie wagary, jednak dobrze ze moje niunie byly chociasz one podniosly mnie na duchu i jakos przezylam z wariatami. Juz od rana mialam okropny i meczacy dla ludzi w okol mnie humor ktory nie dawal mi spokoju przez caly dzien Wstyd!. Jak by malo tego bylo, byla sliczna pogoda a oni w lozkach az do teraz. Ostatnio kazdy ma humorki,zle dni jak by zaraz mial swiat na glowie stanac. Po szkole mialam juz plany na pozniej lecz kazdy wolal nie pisac i olac czlowieka i zajac sie soba. Przeczekalam ten czas az do teraz siedzac z siostra i jej "boyfriendem" ogladajac "Jersey Shore,George Shore" i czekajac na rodzine az wroci z zakupow, siedzialam tak cierpliwie ze az sie doczekalam, natomiast kupili mi 2 przesliczne bluzeczki z "disney'a" o ktore na prawde nie prosilam a mi je podarowali. kocham
To tyle jak dzis cudownie przesiedzialam taka cudowna pogode w domciu mam wielka i bardzo mocna nadzieje ze moje wakacje nie bede deszczowe ;)
a o to ich wyglad :



AddThis