W Niemczech bylismy przez 2 tygodnie, aczkolwiek nie jestem wstanie opisac jak spedziłam kazdy jeden dzien. Pierwszy wspolny poniedziałek, wstalismy wszyscy juz o godzinie 7 rano.. a raczej bym powiedziała (nauczycielka nas wyciagała z pokoji siłami), kazdy był wciaz pomeczony i nie przyzwyczajony do siebie, ale udało nam sie zejsc na doł na sniadanie.
O godzinie 9/10 mielismy zbiurke z naszym Niemieckim opiekunem, by pokazał / poodprowadzał i zapoznał nas z naszymi włascicielami salonow, w ktorych kazdy z nas miał przepracowac minimum 7? godzin. Ja niestety byłam tam od godziny 10 rano do 5.
Nastepnego dnia (Wtorek) były urodziny jedej z dziewczyn ktora z nami pojechała, dlatego tez jednogłosnie zdecydowalismy ze, wieczorem pojdziemy po salonach na wspolny "lunch" i pare koktajli do Greckiej restauracji "Hercules" gdyz miło wpominalismy poprzedni tam wieczor! Lecz nie zakonczyło sie tylko na tym, poznym wieczorem miła atmosfera zaprowadziła nas do znanej w "Jena" barze "Shisha bar"! Bardzo miło wspominam ten wieczor.. swietnie sie bawiłam i jestem bardzo zadowolona ze mielismy okazje troche sie do siebie zblizyc!
O koło godziny 12 w nocy, paru z nas zamowiło taxowke i wrocilismy bezpiecznie do hostelu!
Sex on the Beach coctails :)
Cała nasza ekipa!
Podstawa było zrobic sobie pare Selfie!
Własciciele tej restaurcaji, byli na tyle mili i zadowoleni nasza pozytywna energia ze postanowili zrobic sobie z nami pamiatkowe zdjecie!
Shisha Bar!
Wiecej w nastepnym poscie!
Wiecej zdjec na moim INSTAGRAM
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziekuje za kazdy dodany tu komentarz!
Napewno sie odwdziecze :)
Nie toleruje spamu oraz obrazliwych komentarzy!
Trzymajcie sie, Pozdrawiam gorąco !